Okres wiosenny i letni to najlepszy czas dla szkół nauki jazdy.
Nie mogą one wtedy narzekać na brak zapisujących się kursantów.
Dlaczego? Wielu z nich wierzy, że w okresie ciepłym łatwiej jest zdać
egzamin. Tak było dotychczas, jednak, od kiedy zmieniły się przepisy
dotyczące egzaminu teoretycznego, bez względu na porę roku, frekwencja
regularnie się zmniejsza. Wracając jednak do tematu, zastanówmy się, czy
faktycznie zdawalność w okresie wakacji i wiosny jest wyższa, czy nauka
jazdy jest łatwiejsza i czy warto odczekać z kursem do cieplejszych
miesięcy.
Jeżeli na kurs zapisujemy się w maju, obierając jako
długość kursu około trzy miesiące, przyjdzie nam zdawać egzamin w
wakacje, gdy jest ciepło i przyjemnie. Co prawda nikt nie jest w stanie
przewidzieć pogody, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że na
ulicach nie będzie śniegu ani chlapy. Co prawda, posiadacze "prawka"
muszą się zmagać z każdymi warunkami atmosferycznymi, więc nie powinno
to robić wielkiej różnicy, tak już na samym placu manewrowym lepiej, jak
widoczność jest zapewniona. Ulewny deszcz w okresie jesieni może być
dla niejednego problemem podczas wykonywania chociażby łuku.
Egzaminatorzy Kraków twierdzą, że osoby odbywające naukę jazdy jesienią,
kiedy to musimy wiedzieć jak korzystać z wycieraczek, nawiewów oraz
mamy okazję obyć się z jazdą przy zmroku, mogą zostać lepiej
wyszkolonymi kierowcami. Można się więc zgodzić, że mitem jest
zapisywanie się na naukę jazdy w konkretnych miesiącach dlatego, bo
będzie łatwiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz